Kolorowa impreza w pełnym tych słów znaczeniu... Wszyscy byli kolorowi - czy tego chcieli czy nie, mój aparat w pyle, ale nic nie szkodzi, umyje go mydłem i będzie ok.. Świętojańska Noc zacząć czas..
Ostatni dzień - pożegnanie z Jerusalem.. droga na lotnisko. I smutek odjazdu.. To była druga pielgrzymka do Izraela, może nie ostatnia? ;) Na pierwszym zdjęciu tablice u naszych kochanych braci Franciszków.. Wagon z Oświęcimia podarowany do muzeum Yad Vashem brama damasceńska dwie Anny i dwie Marie