Szkodniki nad rzeką i jeziorem
W sobotę było niezwykle ciepło więc wybrałem się na dłuższy spacer, tym razem padło na Radunię i jej rozlewisko koło znanego z pysznych napojów Bielkówka ;) Kilka godzin leżałem na trawie słuchając i obserwując. a było co oglądać. Załączam poniżej kilka ujęć, żeby nie zanudzić, Dodam tylko że spotkałem np. takie wyjątkowe zwierzę jak młodego koziołka, który wg mnie uciekł z pobliskiego gospodarstwa. Niestety był na przeciwnym brzegu rzeki a ja nie miałem tym razem wodoodpornych butów. Musi sobie sam poradzić.. Był też smutny akcent - 4 osoby inteligentne inaczej jeżdżące po rzece w quadach. Szkoda, ze mieli kaski i nie było numerów rejestracyjnych, ale zamieszczam 1 fotkę bez kasku - może ktoś rozpozna tego tępego typa i będzie można przemówić do nich w odpowiedni sposób.. A tytułowe szkodniki pożarły sporą ilość drzew i krzewów nad brzegiem rzeki..